1. Portale streamingowe. Szansa na dotarcie do większej publiki czy zabójcy płyt kompaktowych? Czy zapewniają artystom sensowne płace?
Zdecydowanie szansa. Jeżeli portale te wykończą CD to jest to naturalna ewolucja. Do końca zresztą i tak nie kipną, tak jak odżyły winyle, a teraz wstają z grobu kasety (i produkowane w malutkich nakładach kosztują prawie jak CD

). Zupełnie inna sprawa to mój prywatny pogląd - nie korzystam z żadnego systemu streamingowego, kupuję po prostu CD tak samo, jak za dzieciaka kupowałem kasety. Winyli za dużo nie mam, traktuję je też bardziej jako gadżet niż nośnik muzyki.
Druga część pytania - pojęcia nie mam jak to wygląda z perspektywy artystów.
2. Luxtorpeda. Czy dystrybucja muzyki całkowicie za darmo jest dobra? Czy to jedyny sensowny system walki z piractwem?
Jak zespół chce, to jest to dobre. Jak nie chce, to nie. Nie wiem czy to jedyny sposób na walkę z piractwem, ale pewnie skuteczny. Ideowo też to fajnie wygląda, bo jednak praca artysty to trochę inna sprawa niż praca szewca czy kierowcy autobusu. Sam płyt nie ściągam, zatrzymałem się zresztą na programie Kazaa (istnieje to jeszcze?), a najnowsze technologie torrentowe to już nie moja bajka. Jak mam chęć poznać zawartość płyty przed zakupem (rzadko) to korzystam z tego co znajdę na YouTube.
Przede wszystkim w walce z piractwem może pomóc obniżenie ceny. Chociaż zjawisko pewnie nie zniknie, bo to chyba jak z bezrobociem - zawsze pewnie będzie będzie część osób, których nie przekona ani cena, ani nośnik, a ściągną z torrenta bo po prostu tak robią.
FCK.
All I need, is U.