Przy pierwszym odsłuchu nie siadły mi 2 pierwsze utwory a potem już było tylko najlepiej. Ale teraz już nawet te pierwsze brzmią extra.
Inni potrafią tu pisać dużo ładniej, trafniej i mądrzej o muzyce, tekstach i tak dalej. Ja tylko napiszę, że śmieje mi się buzia, serce i dusza jak tego słucham co zostało nagrane na Anno Domini MMXX...a czasem lecą łzy z tych samych miejsc. A czasem siedzę i pukam się w łeb i myślę sobie, że powinienem bardziej pokazywać Żonie, że ją kocham i mieć więcej cierpliwości do kochanych Dzieci.
Kocham tych Wariatów, którzy nazywają się
