przez Quilombo » 15 Lis 2022, 15:45
O! To tym razem się zupełnie nie zgadzam ani na centymetr. Oczywiście utwór bardziej hansowy niż luxtorpedowy. Ale ta płyta jest wg mnie tak różnorodna stylistycznie, że bardzo tutaj pasuje. Pewnie nie przylegałby aż tak (lub w ogóle) do Omegi, Mywaswynas czy debiutu. Ale na AD jest jak najbardziej na miejscu. Nie wiem czy nie pasuje Ci to że jest lekki i delikatny czy w tej lekkości Ci się po prostu nie podoba? Jak to pierwsze to się dziwuję bo przecież pod kątem stylistycznym albumy Satellite czy TFEOS boys from the Southtown są w jakiś sposób podobne.
Ja ten utwór bardzo lubię i porównałbym go do nowej płyty Budzego. Jest monotonny ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Ta monotonność nie jest wadą tylko cechą w tym przypadku. Jako minus (mimo wszystko) brak Litzy (nawet na chwilę jak choćby w Sęku). Może z Litzą byłoby gorzej ale jednak lubię jak w tekstach Luxtorpedy jest ten "podział na rolę".
śtychem tam, śtychem
"Nadzieja jeszcze iskrzy, trzymana w małych dłoniach"