Wątek okołokoncertowy

[infernal]

Wątek wydzielony z dyskusji dot. koncertu w Gdańsku
Smok

Na razie się zastanawiamy czy ten koncert się odbedzie. DYSKRYMINACJA ludzi poniżej 16 roku życia mi się nie podoba!!!

Myślę, że nie chodzi o dyskryminację ale o bezpieczeństwo...
To jest koncert ROCKOWY - wiesz, co się nieraz dzieje pod sceną.

[Pilot]

To może "sektor" dla niepełnoletnich, żeby nie byli pod samą sceną?

[Smok]

Na razie się zastanawiamy czy ten koncert się odbedzie. DYSKRYMINACJA ludzi poniżej 16 roku życia mi się nie podoba!!!

Popieram sprzeciw wobec dyskryminacji młodzieży... ale czy stawianie sprawy na ostrzu noża to dobry pomysł?
(może czas na nowy temat w tej sprawie?)

[infernal]

Smoku, wyobraź sobie, że jesteś organizatorem koncertów.
Do Twojego miasta przyjeżdża Rammstein.
Wpuszczasz wszystkich bez względu na wiek?

PS. Możnaby ewentualnie jakiś ogólny wątek okołokoncertowy założyć bo wątek dla krótkiej rozmowy o wieku koncertowiczów szybko umrze śmiercią naturalną.

[variola]

jakoś nigdzie indziej na koncertach (większych też i festiwalach) nic złego się tym nieletnim nie dzieje ... bez przesady

[infernal]

jakoś nigdzie indziej na koncertach (większych też i festiwalach) nic złego się tym nieletnim nie dzieje

"Nic się nie dzieje" bo nie piszą o tym gazety? Trudno żeby pisały o każdym przypadku, gdy ktoś po gębie dostał.
Pierwszym prawdziwie rockowym wydarzeniem, na jakim byłem był koncert w ramach wspólnej trasy Proletaryatu i Vadera (wcześniej byłem chyba jeszcze tylko na Irze). 14-letni gówniarz w koszulce "Czarne szeregi" (bo przecież nie mało komu wtedy znanego supportu pt. Vader ). Wróciłem bez tejże koszulki bo przecież na koncertach nigdy "nic się nie dzieje". Gorzej, że dwóch dorosłych fanów Vadera o tym nie wiedziało.
Więc ja tam się jakoś szczególnie decyzji organizatorów nie dziwię - nie chodzi o zabranianie nieletnim wejścia na takie koncerty. Ale o to, by wchodzili z kimś, do kogo będą się mogli zwrócić gdy coś się będzie działo.

[budrysiak]

w uchu jak byłem na ostatnim koncercie to chyba Acids byli. były dzieciaki poniżej 13 roku życia z rodzicami. i jeszcze pamiętam jak do takiego chłopaczka przed bisem mama mówi " synku idziemy" a on na to "nie mamo jeszcze nie, jeszcze bis". Moim zdaniem to jest rozwiązanie pełnoletni opiekunowie. Na koncertach Luxów też co raz więcej ścian, kółek etc się robi to nie są koncerty jak tamte gdzie było kilkadziesiat osób siedzieli i piwko popijali, a młodym przez to może coś się stać bo nie raz debile przychodzą i nie patrzą kto obok nich jest. Także pełnoletni opiekunowie to jest moim zdaniem rozwiązanie.

[Miszu]

Na Polibuda Open'air był zonk, bo byłem z córką (12 lat) i na bramce się okazało, że wstęp tylko dla pełnoletnich. Nie pomagały żadne argumenty, że dziecko będzie z rodzicem, uparli się jak konie. Moja młoda prawie się rozryczała. I przypadkiem spotkaliśmy Mohera wracającego ze spaceru, i stanął okoniem, że jak nie będzie można z dziećmi wchodzić to Luxy nie zagrają - no i wpuścili

[Mashtre]

Zgadzam sie w 100% z Budrysiakiem. Przy wejściu osoba, która sprawdza bilety, kontroluje tez wiek, a jak jest poniżej 18 to wpuszcza tylko jeżeli osoba jest z kimś dorosłym (wiek>18). Dyskryminacji wiekowej mówimy stanowcze NIE!, ale wiadomo, bezpieczeństwo przede wszystkim.

[dyingbride]

to moze inaczej. Moze ustalic dolna granice odbiorcow koncertow klubowych? Bo opieka opiekuna (w przypadku malolatow niezbedna) to jedno. Ale czy kazdy pelnoletni opiekun mysli odpowiedzialnie? Rodzic z dwulatkiem w dusznym, glosnym i zadymionym klubie to jakies nieporozumienie.

[infernal]

Oj, tego nie przeskoczysz...

[Lelek]

to wpuszcza tylko jeżeli osoba jest z kimś dorosłym (wiek>18)

To wyobraź sobie ile osób będzie szukało opiekuna na 5 minut. Jaka różnica, czy ktoś wejdzie z pełnoletnią osobą której na oczy więcej nie zobaczy, czy wejdzie sam?

[dyingbride]

Oj, tego nie przeskoczysz...

ale czego konkretnie? glupoty nieodpowiedzialnych rodzicieli? dlatego mowie o dopuszczalnej granicy dolnej (pomimo opieki)

[variola]

Kojarzy mi się to z czasami głębokiej komuny w której nauczyciele biegali po ulicach i sprawdzali która dziewczyna z liceum jest wieczorem w kawiarni (tak opowiadał mi tata )
Mi się wydaje że jak ktoś ma 16-17 lat to bez przesady z rodzicem ma na koncerty chodzić? (nierealne - skończy się to tym że będa chodzili pod koncerty i pili tam piwo) a pomysł z wybieraniem opiekuna - spoko ale wiadomo że wtedy każdy pójcie z pełnoletnim znajomym i nijak to się będzie miało do bezpieczeństwa.

edit- mój 9 latek uwielbia koncerty, a od kiedy w klubach się nie pali zabieramy go czasem na ulubione zespoły - czemu nie ?
To może na luxfest też tylko dorośli? Bo bezpieczniej na Arce będzie jak dzieciaki nie przyjdą?

[infernal]

Oj, tego nie przeskoczysz...

ale czego konkretnie? glupoty nieodpowiedzialnych rodzicieli? dlatego mowie o dopuszczalnej granicy dolnej (pomimo opieki)

I jaka by to miała być granica? Bo w Puszczykowie było niemowlę w wieku... 2 tygodni? 1 miesiąca?

Mi się wydaje że jak ktoś ma 16-17 lat to bez przesady z rodzicem ma na koncerty chodzić?

Rozmawiamy o nastolatkach <16 roku życia.

[dyingbride]

Bo w Puszczykowie było niemowlę w wieku... 2 tygodni? 1 miesiąca?

ale nie o plenerowe koncerty sie rozchodzi przeca Na otwarte z dzidziusiami przychodzic mozna. Gadamy o klubowych. To moze tak -
licealisci niepelnoletni i ostatnia klasa gimnazjum- bez opiekunow
1 i 2 klasy gimnazjalistow - z opiekunem
podstawowka - z opiekunem

-- 21 Wrz 2012, 12:51 --

plus zalozenia statutowe danego klubu. Jesli z zalozenia nie wpuszcza sie dzieciakow, to nie ma co liczyc na wylamywanie sie z zasad podczas koncertow.

[variola]

Rozmawiamy o nastolatkach <16 roku życia.

acha
ale przeciwko dolnej granicy i tak jestem, z opiekunem jak ktoś jest poniżej 15 lat to jeszcze ok, wystarczyłoby do biletu za nieletniego oświadczenie podpisane o opiece, wtedy kto rozsądniejszy pod obcym by się nie podpisał,
choć dalej nie wiem czy tędy droga, a wpiernicz za koszulkę czy inne tam zło równie dobrze może się na ulicy zdarzyć (wiec zabrońmy młodym wychodzić na ulicę !)

[Miszu]

No i macie problem rozwiązany:

STOP DYSKRYMINACJI LUDZI PONIŻEJ 16 ROKU ŻYCIA! Luxtorpeda gra dla wszystkich i omijam szerokim łukiem kluby do których nie wpuszcza się młodzieży w każdym wieku. Nasze koncerty są bezpieczne i nic nikomu nie zagraża. Nie interesuje mnie biznesik piwny klubu w czasie naszych koncertów, który pewnie w dużej mierze za tym stoi. Ja chodziłem na koncerty od 13 roku życia i to dawało mi siły do nauki i pracy. Który organizator trasy robaczywej tego nie rozumie i robi jakiekolwiek ograniczenie wiekowe niech od razu podrze umowę bo ja tam nie zagram. Litza

[infernal]

Przeciwnie. Od tego tekstu się "problem" zaczął.

[Pocho]

W wielu klubach [a dokładnie wczoraj tą sprawę zbadałem] jest taka zasada:
poniżej 16 roku życia z prawnym opiekunem
powyżej 16 roku życia wejść można samemu
Nie jest to nigdzie uregulowane prawnie, po prostu ta granica 16 lat chyba została ustalona tak samozwańczo, wyszła z jakiejś praktyki i się takowa utarła. Może dlatego że od 16 roku życia kończy się gimnazjum, zaczyna się średnia czyli pewne wejście w dorosłość, ciężko powiedzieć;]