
idefix napisał(a):Ogólnie to nie jest mój ulubiony numer, choć rozumiem jego ciężar gatunkowy.
kandela napisał(a): Partia Hansa jest rewelacyjna i jak dla mnie odtąd się zaczyna najlepsza część tego utworu.
moher napisał(a):Na muzyce nie trzeba się znać. To materia intuicyjno gustowo mistyczna.
Olo napisał(a):"Nieobecny nieznajomy" podobał mi się już w wersji instrumentalnej. Tekst mu tylko dodał jeszcze splendoru.
A ta pseudo-solówka to mistrzostwo świata jest.
Maciek17 napisał(a):Olo napisał(a):Trochę mi nie licuje Hansowe "ojcze mój...". Jakoś tak nie pasujące do całości.
To jest podobny motyw z tempem jak w ostatniej zwrotce Trafiony-zatopiony. Ekwilibrystyka Hansa na podobnym poziomie.
Olo napisał(a):A widzisz, ale w "Trafionym zatopionym" mnie to nie kaleczy, a w "Nieobecnym nieznajomym" już tak.
morfina napisał(a):Zdaje im się po prostu, że są fajni. Otóż nie są.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=TpNc6uh0jbk[/youtube]
Paq napisał(a):ciężko zrobić płytę idealną,
Ty to se możesz.moher napisał(a):Ja wyciąłem dwa.
Odyn napisał(a):Jestem jedyną na świecie istotą, która nie akceptuje Iglo?
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości